poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Eventy od kuchni

Eco Vital OpinieNie wiem jak Wy, ale ja przeżyłem bardzo owocny weekend. Jak to często bywa w sezonie letnim, wraz z kolegami z firmy organizowaliśmy event. Tym razem za cel naszej wyprawy obraliśmy sobie Słupsk. Z racji, iż dawno już nie miałem okazji wyjechać nad polskie morze, wygospodarowaliśmy trochę czasu na zwiedzanie. Urocza atmosfera miejsca bardzo mnie urzekła. Nie wiedziałem, że miasto jest tak bogate w zabytki. Największe wrażenie zrobiły na mnie budynek starego Browaru Słupskiego i Zamek Książąt Pomorskich. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że niedługo wybiorę się tutaj z moją małżonką :).
O 8.00 rano, wraz z naszym prelegentem, asystentem i kierowcą wyruszyliśmy w długą, kilkugodzinną drogę. Towarzyszył nam także Maciej, nowy pracownik, który bardzo się stresował swoim pierwszym eventem. W czasie jazdy wróciłem wspomnieniami do początków mojej kariery przedstawiciela handlowego. Odkryłem, że przez ostatnie dwa lata wiele rzeczy w moim życiu się zmieniło. Życzyłem Maćkowi wszystkiego najlepszego i myślę, że da sobie radę.
Pewnie zastanawiacie się, jak wygląda program takiej imprezy z punktu widzenia organizatorów. Przede wszystkim nasz wyjazd nie miałby sensu, gdybyśmy nie podzielili się obowiązkami. Najczęściej jest tak, że nasz kierowca odbiera samochód z „bazy” i pakuje do niego towar z magazynu. Oczywiście auto nie jest do jego dyspozycji i po powrocie musi być zdane. W naszej ekipie znajduje się też zazwyczaj dwóch asystentów ( w tym przypadku jednym z nich byłem ja ). Razem z kolegą byliśmy odpowiedzialni za wszelkie kwestie techniczne takie jak rozkładanie sprzętu, ustawianie stolików itp. Dla nowego pracownika jest to wyjazd szkoleniowy, czyli bezpłatny. Nie oznacza to jednak, że nie warto się starać o przyzwoity wynik. W końcu od czegoś trzeba zacząć. Najważniejszą osobą podczas takiego wyjazdu jest prelegent, czyli nasz „dowódca”. Do jego najważniejszych zadań należy prowadzenie całego pokazu. Dlatego też najwięcej zarabia, bo ok. 10 tysięcy. Rzecz jasna, najlepsi sprzedawcy zarabiają znacznie więcej, ale musicie przyznać, że nie jest to byle jaka kwota. Po zakończeniu prezentacji każdy z nas zaprasza klientów do swojego stolika i rozmawia z nimi na temat produktów. To najważniejszy moment całego wydarzenia. Podstawa naszego wynagrodzenia wynosi bowiem 1500 zł, a prowizja zależy od ilości sprzedanych produktów i jest liczona w dość skomplikowany sposób.
Eco Vital Pazura
Zarobki to dość ciekawa sprawa. W zależności od naszego zaangażowania możemy zarobić naprawdę duże pieniądze. Przypuśćmy, że podczas takiego wyjazdu grupa sprzedała towar za 50 tysięcy zł, z czego wartość sprzedanego przeze mnie towaru to 5 tysięcy. Mój wkład wynosi więc 10 %. Liczy się też mój indywidualny wynik. Istotną rolę odgrywa ilość przeprowadzonych pokazów. Aby taki pokaz był „liczony”, musi w nim uczestniczyć przynajmniej 8 osób. Jeżeli taka grupa się nie uzbiera, pokaz również się odbywa, jednak w przypadku sprzedaży jej wynik jest przypisywany do innego pokazu. Dzieje się to z korzyścią dla pracownika, ponieważ wynik dzielony jest przez mniejszą liczbę przedstawicieli. Ostatnim czynnikiem decydującym o wysokości prowizji jest wyjątkowo dobry wynik całej grupy. Wówczas każdy sprzedawca, który uczestniczył w evencie, otrzymuje premię rzędu nawet kilkuset złotych! Co więcej, jest ona wypłacana „do ręki” po takim 3-dniowym wyjeździe.
Przeciętne wynagrodzenie przedstawiciela handlowego mieści się w granicach 3 – 4 tys. złotych, wszystko jednak zależy od naszego zaangażowania oraz wyników sprzedażowych. Teoretycznie długość tygodniowej pracy nie przekracza trzech dni. W weekendy jednak odbywają się wszystkie eventy, takie jak ten, w którego wczoraj wróciliśmy i mimo że uczestnictwo w nich jest dobrowolne, często jesteśmy zachęcani do udziału. Można wiele zarobić, ale to zrozumiałe, że nie każdy chce pracować 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.
Jak zapewne zdążyliście zauważyć, praca w Eco-vital może należeć do przyjemnych. Pomijając kwestie finansowe, można odwiedzić ciekawe miejsca i poznać wielu nowych ludzi. Bez żyłki do handlu, rzecz jasna, niewiele zdziałacie, ale nawet osoby bez doświadczenia doskonale sobie radzą, ponieważ produkt jest na tyle dobry, że ludzie sami chcą go kupić. Da się odczuć pewną presję na wynik, ale moim zdaniem to pozytywny objaw, ponieważ każdy odpowiada za swój wynik indywidualnie. Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam nieco specyfikę pracy w naszej firmie. Jeśli jesteście zainteresowani, zapraszam do naszych nowych oddziałów! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz