Kolejny słoneczny weekend sierpnia za
nami. Ubolewam, że już jeden z ostatnich. Nieszczególnie przepadam
za jesienną porą roku. Często czuję, że jestem przepracowany,
mimo że pracuję przeciętnie tyle samo, co przez resztę roku. Mimo
to jednak zaczynam dostrzegać kolejny plus swojej pracy, a
mianowicie podróże. Nie wyobrażam sobie siedzenia przez 8 godzin
za biurkiem w takie szare, deszczowe dni. Jestem przekonany, że
bardzo szybko wpadłbym w apatię i nie miałbym sił na realizację
jakichkolwiek zadań, jakie bym sobie postawił.
W moim zawodzie pora roku odgrywa dość
dużą rolę. Wyobrażacie sobie minę bladego i zmęczonego życiem
przedstawiciela handlowego, który musi z uśmiechem na ustach
zachęcać klienta do zakupu? Ja nie potrafię. Potrafię jednak
zmotywować się do działania, gdy dopadają mnie pierwsze objawy
jesiennej chandry. Dlatego też dzisiejszy dzień zacząłem od
porannych ćwiczeń. Nie ma nic gorszego niż pozostawianie spraw
złego samopoczucia samym sobie i czekanie aż problemy same się
rozwiążą. Jeszcze gorszym rozwiązaniem jest uciekanie w pracę i
branie na siebie coraz większej ilości obowiązków.
Tak w ogóle to razem z żoną
postanowiliśmy zrezygnować w tym nielubianym przez nas okresie z
niektórych nawyków. Oboje jesteśmy smakoszami kawy, co w niemal
każdej pracy jest nie do uniknięcia. Teraz staram się pić
ostatnią kawę maksymalnie ok. 16 – tej, żeby móc później
spokojnie zasnąć. Kiedyś nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak
kilka prostych zabiegów może wpłynąć na moje samopoczucie
każdego dnia. Od kilku lat jednak doświadczenie robi swoje i
stwierdzam, że odpowiednia higiena snu to podstawa mojego
funkcjonowania :).
Jako doświadczony i regularny kierowca
mogę Wam polecić kilka rarytasów, które uzupełnią Wasze
niedobory energii. Jabłka, gruszki i morele pomogą Wam przetrwać
najtrudniejsze momenty. Zrezygnowanie z niezdrowych fast – foodów
na rzecz owoców naprawdę poprawi Waszą kondycję.
Na koniec najważniejsza rada ode mnie.
Nie unikajcie kontaktu z ludźmi, gdy dopada Was chandra.
Pamiętajcie, że każdy prędzej czy później musi się z nią
zmagać i nie jesteście tutaj odosobnionymi przypadkami. Spotykajcie
się i starajcie się czerpać radość z każdego dnia! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz