
Handel bezpośredni towarzyszył
człowiekowi w okresie pierwszych cywilizacji. W Syrii, Egipcie i
innych wczesnych państwach Bliskiego Wschodu nie było praktycznie
innych możliwości dotarcia do klienta. Poza sprzedażą na
wszelkiego rodzaju targowiskach czy agorach handel bezpośredni
stanowił jedyną skuteczną metodę zarobkowania. Każdemu
szanującemu się handlarzowi zależało na zagarnięciu jak
największej części dostępnego rynku. W średniowieczu
charakterystycznym elementem funkcjonowania rynku był handel
towarami od miasta do miasta. Istniały potężne szlaki handlowe,
którymi poruszali się sprzedawcy i dzięki którym ich towary
stawały się popularne w wielu częściach świata. Tak samo swoje
usługi rozpowszechniali malarze, rzeźbiarze i inni artyści.

Ameryka szybko stała się kolebką
sprzedaży bezpośredniej. Z czasem wyodrębniła się gałąź
marketingu sieciowego. Sprzedawcy zajmowali się nie tylko tym, co
potrafili najlepiej, czyli sprzedażą, ale także zaangażowali się
w budowę sieci dystrybucyjnych. W 1885 roku powstała firma
California Perfume Co, pierwowzór dzisiejszego Avon Products Inc.
Ponad 70. lat później nastały czasy Amway'a. Chyba większość z
nas, jeśli nie każdy, słyszała o tej firmie w swoim życiu choć
raz. Z jej popularnością związany był szybki rozwój podobnych
przedsiębiorstw i sieci w Polsce na początku lat 90. XX wieku.
Rozpoczęcie takiego przedsięwzięcia wiąże się zwykle z dużo
mniejszymi kosztami niż otwarcie sklepu, dlatego też wiele osób
podjęło się tego wyzwania. Proces ten trwa do dziś. Dzięki
rozwojowi internetu i nowoczesnych technologii dotrzeć do klienta
jest jeszcze łatwiej, a branża przechodzi swój renesans.
Mam nadzieję, że udało mi się nieco
przybliżyć Wam proces rozwoju branży sprzedaży bezpośredniej.
Nie jest to wynalazek współczesności, tym bardziej więc nie
powinniśmy go traktować w kategoriach dziwacznych form sprzedaży.
Tym bardziej, że powstają nowe techniki i metody zwiększające
skuteczność docierania do klienta. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz